W poniższym artykule zamieszczamy wyniki ankiety „synodlanej”, która została przeprowadzona w naszej parafii w styczniu br. „Bóg zapłać” wszystkim Parafianom, którzy udzielili swoich wypowiedzi. „Bóg zapłać” także p. Justynie, która je zredagowała.
- Co Cię cieszy, gdy myślisz o swojej parafii?
– podejście księży do parafian,
– można przed każdą Mszą Świętą skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania,
– grupy i wspólnoty powstałe przy parafii, każdy może znaleźć coś dla siebie,
– treściwe kazania bez polityki,
– codzienny komentarz do Słowa Bożego,
– muzyka i śpiew na żywo,
– co tygodniowa adoracja Najświętszego Sakramentu, Nabożeństwa Fatimskie,
– przestrzeganie zasad Covid,
– organizowane wyjazdy i pielgrzymki dla dzieci i dorosłych, pikników rodzinnych,
– cieszy mnie uczęszczanie do naszego kościoła na nabożeństwa i inne spotkania ewangelizacyjne, czuję się tu jak w domu.
- Co Cię boli, gdy myślisz o swojej parafii?
– zbyt mało działań ewangelizacyjnych wobec rodzin i młodych,
– opłaty za ślub, pogrzeb i grobowiec,
– ta większość mieszkańców których nie ma w Kościele,
– mało młodzieży i dzieci w Kościele,
– małe zaangażowanie świeckich,
– brak wydarzeń takich jak np. rekolekcje tematyczne
- Co chciałbyś zmienić w swojej parafii?
– by kościół był otwarty przez cały dzień,
– by w niedzielę była odprawiana Msza Święta z nauką dla młodzieży,
– żeby przy parafii była poradnia małżeńska z katolickim psychologiem,
– adoracja Najświętszego Sakramentu częściej niż raz w tygodniu,
– by parafianie mieli dostęp do książek, filmów o tematyce religijnej
– biblioteka,
– przyciągnąć większą liczbę mieszkańców do Kościoła,
– parking,
– by świeccy więcej pomagali w utrzymaniu czystości w świątyni i jej otoczeniu,
– wprowadzenie godzin poza kancelarią dla osób które potrzebują rozmowy,
– kapłani powinni oddać część obowiązków świeckim, by mieć więcej czasu na posługę duszpasterską,
– by była w każdą niedzielę zapowiadana adoracja Najświętszego Sakramentu oraz spotkania wspólnot, ludzie powinni wiedzieć, że tam na nich ktoś czeka
– przemyśleć działania wobec młodych, aby doświadczyli spotkania z Chrystusem.
- Z jakimi głosami o Kościele spotykasz się w swoim środowisku?
– dobrymi, od ludzi którzy czynnie uczestniczą w życiu Kościoła,
– niechętnymi i wrogimi,
– zbyt dużo skandali, zamiatanie problemów pod dywan,
– zachowanie, postawa katechetów odciąga młodzież od Kościoła,
– Kościół jest zakłamany i instytucjonalny,
– pazerność wśród księży ( ogłaszanie ,,cichych tac”, wyczytywanie ile kto dał),
-brak jedności wśród księży, decyzje podejmowane w Kościele powinny być takie same we wszystkich diecezjach i parafiach,
– Kościół powinien być apolityczny, jednoczyć ludzi, ukazywać miłość Boga,
– księża nie szanują parafian, chcą tylko pieniędzy,
– za odpowiednią kwotę można kupić każdy sakrament,
– obnoszenie się z drogimi samochodami,
– hipokryzja, ludzie Kościoła nie żyją ewangelią,
– źle się stało, że zamknięto kościoły gdy wybuchła pandemia, w tym czasie ludzie potrzebowali wsparcia a Kościół się zamknął.
- Z jakimi głosami o Kościele spotykasz się ze strony tych, którzy nie praktykują, żyją w związkach niesakramentalnych lub w jakikolwiek sposób czują się wykluczeni z Kościoła?
– argumentują to, że ich nie ma w Kościele tym, że nie dostaną rozgrzeszenia,
– atakują Kościół usprawiedliwiając siebie,
– ludzie Ci mają złe zdanie o księżach i o ludziach Kościoła, traktują Kościół jako instytucję w której niestety źle się dzieje.
– według nich Kościół jest ,,brudny”, przesiąknięty kłamstwem, pedofilią i zachłannością,
– nie chodzą do Kościoła przez tego czy innego księdza,
– pojedyncze przypadki złego postępowania przypisują całemu Kościołowi,
– księża muszą wyjść do ludzi, nie mogą zamykać się na plebaniach,
6 i 7. Na ile mamy odwagę szczerze rozmawiać o tym co radosne i bolesne, z odpowiedzialnymi osobami w Kościele? Co stoi na przeszkodzie w takich rozmowach?
– ponieważ aktywnie uczestniczę w życiu parafii nie mam problemu by znaleźć w sobie odwagę na rozmowę o tym co dzieje się w Kościele,
– brak sposobności i odwagi do rozmowy,
– obawa przed osądzeniem,
– takich rozmów nie ma, nikt ich nie organizuje,
– jedyna sposobność to rozmowa podczas kolędy,
– księża w mojej parafii są otwarci na rozmowy, natomiast ludzie czują się skrępowani.
Powyżej zamieszczone zostały w punktach odpowiedzi, jakie zostały udzielone przez Parafian w anonimowych ankietach.